Emocjonalne rozmaitości: felieton w ósmym dniu strajkowym.
Podmiotem edukacji nie jest szkoła, a celem nie jest realizacja sztywnych, urzędowych podstaw programowych
Podmiotem edukacji są nasze dzieci / uczniowie a celem jest ich pelny rozwój dla jutra a nie dla wczorajszych szablonów.
Zaczął się drugi tydzień strajku. Sytuacja strajkowa jest wysoce niekomfortowa. Emocje zaczynają trzeszczeć w szwach bo strona przeciwna zrobi wszystko co się da aby strajkujących przetrzymać. zmęczyć emocjonalnie i strajk wygasić. Tak rząd poradził sobie równiez ze strajkiem okupacyjnym niepełnosprawncyh w sejmie. Medialne szczucie na nauczycieli zamienia się teraz w ,,dobrotliwe'' słowa zrozumienia i zgody na konieczność rozwiązania problemów płacowych nauczycieli (kiedyś tam, kiedyś...) oraz zapowiedź ''okrągłego strołu''.
Tylko Ci okropni nauczyciele się uparli i nie wierzą w słowa...
W dzisiejszym felietonie zgodnie z nastrojami plątanina wątków, jak plątanina emocji...
1) Ja już tęsknię za moimi uczniami. Praca z nimi dodaje mi na codzień skrzydeł. Oczywiście nie za wszystkimi uczniami tęsknię. Pisałem w poprzednich felietonach o CHODZIKACH - nieUCZNIACH. Przychodzi mi spędzać też przynajmniej raz w tygodniu w klasie lekcje z czymś gorszym niż CHODZIKI: bezczelnymi i aroganckimi, toksycznymi osobnikami... W swoim własnym kulturalnym języku nie znajduję słów by ich nazwać, tylko mi ich żal, bo szkoła nie stwarza warunków, aby móc dac im cokolwiek pozytywnego...
Tak na marginesie. Jednym z argumentów za likwidacją gimnazjów były zastrzeżenia do poziomu demoralizacji wielu uczniów gimnazjalnych. Typowy zabieg mylenia skutków i przyczyny. Te zdemoralizowane sposoby zachowania przypisane są w pewnych środowiskach do wieku nastolatków a nie do szkoły do jakiej chodzą. Uczniowie z jednej z moich 8-klas w jakiej muszę uczyć są tego doskonałym przykładem.
Ale za wieloma moimi małymi towarzyszami doli i niedoli 45 minutowych godzin lekcyjny tęsknię i to bardzo. Za równo za tymi ze szkoły podstawowej jak również Liceum.
Szczególnie dzisiaj trzymamy kciuki za naszych 8-klasistów, którzy w wariackiej atmosferze zdają swoje pierwsze poważne egzaminy. Szczególnie trzymamy kciuki za naszą młodziutką autorkę miesięcznika Kreatywni Basię Wyrwicz.
2) W dniu wczorajszym TVN 24 wyemitował w godzinach wieczornych DEBATĘ NA TEMAT EDUKACJI.
ZOBACZ: https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/debata-faktow-o-nauczycielach-reformie-edukacji-i-uczniach,927509.html
3) We wspomnianej wyżej debacie uczestniczył między innymi Darek Martynowicz z naszej grupy EDUZMIENIACZY: Superbelfrzy RP. Do tematu naszej grupy SUPERBELFRZY pewnie będę w swoich felietonach wracał jeszcze wielokrotnie. W tym miejscu nawiążę tylko do wczorajszego felietonu. W Polsce wcale źle się nie dzieje - tyle, że jest to działanie ODDOLNE.
Wczoraj pisałem o Global Education Coference.
A przecież my też mamy się czym pochwalić. Już trzeci rok pod rząd w miesiącu pażdzierniku zorganizowaliśmy całodzienną konferencję ON LINE w internecie poświęconą przykładom dobres edukacji. Konferencja była dostępna dla wszystkich za darmo a jej referaty dostępne są na YOUTUBE do ponownego odsłuchania. Pomysłodawczyniami i głównymi organizatorkami obu konferencji były nasze niezatąpione i wspaniałe edu-LIDERKI Marta Florkiewicz-Borkowska i Agnieszka Bilska.
4) We wczorajszej debacie uczestniczył aktywnie również nauczyciel (jeszcze) ze znakomitej szkoły REYTANA w Warszawie Jarek Szulski. Z Jarkiem przyjaźnimy się już od wielu lat - pracowaliśmy razem w sekretariacie Programu INTERKL@SA. Myślimy i czujemy - szczególnie w tematyce edukacyjnej i wychowawczej - tak bardzo równolegle, że traktuję Jarka dosłownie jak swojego młodszego brata. Stąd też satysfakcja z wystąpienia Jarka we wczorajszej debacie - mówił również moim głosem.
Jarka nieraz oglądałem w telewizji - zawsze cechowała go w wywiadach spokojna i skupiona równowaga. Wczoraj widać było po jego minie, że jest poważnie wkurzony (najdelikatniej to ujmując). Jak zawsze - świetnie wypadli podopieczni ze szkoły Reytana, którzy również brali udział w debacie. Zarówno Jarek jak również ja odchodzimy we wrześniu ze szkoły.
Poniżej Jarek opowiada moim młodym dziennikarzom z EYIA o relacji nauczyciel-uczeń. (warsztaty dziennikarskie EYIA - Warszawa, 2014 r.)
5) We wczorajszej debacie ostro wystąpiły rozbieżne cele edukacji pomiędzy poszczególnymi uczestnikami debaty.
Uczestniczący w debacie Wojciech Starzyński członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP kilkakrotnie podkreślał, że jednak jednym z najważniejszych celów szkoły jest przekazanie kodów kulturowych naszego kraju i nieustannie to podkreślał.
Pozostali uczestnicy debaty obstawali jednak przy tym, że najważniejszym jest zmiana edukacji w szkole z uczenia treści na uczenie umiejętności uczenia się przez całe życie.