Kochałabym Cię, Nosferatu,
choć kusi Cię moja gorąca krew.
Nie będę się lękać, nie odczuję strachu,
potrafię ujarzmić Twej natury zew.
Co noc będę czekać, Nosferatu,
z daleka ujrzę Twój niezgrabny cień.
My – dzieci nocy, wbrew całemu światu
samotnej drogi wyznaczymy kres.
Tulić Cię będę, Nosferatu,
całować ponurą, upiorną twarz.
Wiem, że w swoim strasznym opakowaniu
ukrywasz emocje – nadzieję i żal.
W miłości bym trwała z Nosferatu,
ten plan nawet dla mnie jest nieco szaleńczy,
lecz ja nie chcę kochać według schematów
i serce potwora potrafię uleczyć.