Podstawowe potrzeby człowieka zaspokajają: woda, ogień, żelazo i sól, mąka zbożowa, mleko i miód, sok z winogron, oliwa i odzienie (Syr 39, 26).
W ogólnym dobrobycie
tlą się pragnienia skrycie
gdy mija dzień za dniem.
Porywy narowiste
śpią niespokojnym snem.
Głowa pod dachem jest
rąk spracowanych gest
znów poda chleba kęs.
A szczęki codzienności
wytrwale żują sens.
Nie małże, nie ostrygi,
zabierzcie stąd kapary.
Nie trzeba też tołpygi
i zbędne są homary.
W znajomej ciszy tęsknot
tak szepty brzmią, jak brzmiały –
gdyby seler naciowy
cebulę i ser biały...
(fotografia autorki)