Z cyklu: kulisy praktyki i teorii poznania'21 (1)
Marysia ma 14 lat. Wpadła w głęboką depresję.
[na marginesie dygresja: depresja w środowisku polskiej młodzieży jest zjawiskiem zatrważającym. Polska plasuje się w światowej czołówce krajów z największą ilością samobójstw wśród młodzieży]
Marysia jest śliczną dziewczyną i ma piękne oczy. Do niedawna byłą z nich bardzo dumna. Co się stało? Jej zazdrosna koleżanka w chwilach jakiejś tan małoznaczącej sprzeczki w uniesieniu powiedziała jej: ,,TY nawet oczy masz szpetne. Źle Ci z nich patrzy - samo zło''. Sama była zaskoczona porażoną miną Marysi. Ale fajnie ją to zabolało. W taki razie warto to powtarzać — niech boli. I tak uruchomiła ,,dla beki'' całą akcję mówienia o tym i upowszechniania ,,prawdy'' o oczach Marysi.
Mechanizm jest znany i wyjątkowo skuteczny:
Największa bzdura i kłamstwo powtarzane setki razy przestaje być w odbiorze społecznym fałszem.
Tak to niestety działa.
Na skalę masową wykorzystują to współczesne media dla kreowania rzeczywistości opartej na postprawdzie.
Silny efekt manipulacyjny uzyskują politycy i media stosując wyrachowaną narrację wewnątrz określonej grupy w jej własnej ,,bańki informacyjnej''.
Częstość powtarzania manipulowanych informacji jest tak skuteczna, że sami manipulatorzy ulegają ich urokowi i podświadomie zachowują się tak, jakby ich łgarstwa były prawdą.
Stąd czasami pcha się na usta wołanie: ,,na miłość boską, w jakim Ty świecie żyjesz..."
[na marginesie dygresja: Wspomniana wyżej Marysia nie istnieje. Wymyśliłem ją na potrzeby niniejszego artykułu. Ale problem istnieje. Jako rodzić musiałem interweniować ostro w gimnazjum w sprawie zmowy nękania mojej córki w grupie rówieśniczej tylko z powodu ,,robienia sobie beki'' z dręczenia koleżanki. To temat na osobny felieton]