(Droga Krzyżowa, stacja 1: osądzenie)
Pozory sądu,
sprawiedliwości
- umyte ręce Piłata
i jego pytanie p prawdę,
którego tak bardzo się bał
nawet przed sobą.
Pozory,
pozory,
pozory
sprawiedliwości,
praworządności
rozpiłaciły się po świecie
aż po dzień dzisiejszy.
A my uparcie,
wytrwale
i ciągle
od nowa
umywamy ręce.
marzec, 1979
(nie do wiary, jak nadal aktualne)